W ostatnich dziesięcioleciach rozwój technologii jest zdecydowanie najszybszy w historii. Wiąże się to również z dynamicznymi zmianami w kontekście przekazywania informacji. Do tej sytuacji dostosować się muszą również komunikatory. Nie da się ukryć, że z każdym rokiem potrzeby ich użytkowników zmieniają się. Pomyśl przez chwilę – czy pamiętasz jeszcze stare komunikatory, z których korzystałeś na co dzień jeszcze kilka lat temu?
Pogadajmy!
Już na przełomie wieków, gdy technologiczna rewolucja zaczęła przyspieszać, szukano sposobu na szybkie przekazywanie informacji. Szybko zorientowano się, że wysyłanie e-maili, choć niezwykle wygodne, nie sprzyja dobremu tempu komunikacji. W tej sytuacji zaczęto poszukiwać rozwiązań, które zaczną sprzyjać nie tylko prędkości wysyłania wiadomości, ale przede wszystkim staną się wygodną alternatywą dla maili.
W sierpniu 2000 roku uruchomiono Gadu-Gadu – komunikator, który, jak się później okazało, zrewolucjonizował komunikację Internetową. Rozmowy na popularnym GG szybko stały się najpopularniejszą formą wymiany informacji. Nawet raczkujące dopiero SMS-y nie dogoniły fenomenu tego komunikatora. Gadu-Gadu szybko stało się modnym „miejscem”, w którym wielu spędzało długie godziny.
Darmowa i szybka wymiana wiadomości stanowiła klucz do sukcesu tego komunikatora. Nie tylko młodzież, ale również nieco starsi użytkownicy niezwykle cenili sobie prostotę jego wykonania oraz użytkowania. Choć obecnie ma on niewielu zwolenników, warto pamiętać o jego niezwykle ważnym znaczeniu dla rozwoju komunikacji Internetowej w Polsce.
Potrzebny jak powietrze
Jednym z największych konkurentów popularnego Gadu-Gadu stał się Tlen. To stary komunikator, który swoim designem mocno przypomina swojego konkurenta. Miał on jednak kilka ciekawych funkcji, których na próżno można było szukać w GG. Co mogło przeważyć na tym wyborze?
Przede wszystkim, Tlen z powodzeniem mógł być synchronizowany z Gadu-Gadu. Ponadto, dzięki temu komunikatorowi można było wysyłam SMS-y. W czasach, gdy nie każdy miał możliwość połączenia się z Internetem za pomocą telefonu, ta opcja stała się niezwykle pożądana. Ponadto, użytkownicy Tlenu mogli przeprowadzać wideokonferencje, które zaczęły wtedy zyskiwać popularność. Dzięki tym rozwiązaniom, ten stary komunikator skutecznie zagroził pozornie bezpiecznej pozycji Gadu-Gadu na rynku.
Rozmowy dla każdego
Gdy Internetowe kamery zaczęły zyskiwać na popularności, użytkownicy zaczęli zastanawiać się nad wykorzystaniem ich do nieco bardziej prywatnych rozmów. Żeby taka sytuacja mogła w ogóle mieć miejsce, musiał powstać komunikator, który mógłby to umożliwić. Jak przed laty poradzono sobie z tym wyzwaniem?
Rozwiązaniem stał się Skype – pierwszy komunikator, którego głównym zadaniem były połączenia wideo. Choć oferował on też swoim użytkownikom tradycyjny czat, dla wielu stał się niemalże synonimem i najlepszą alternatywą dla rozmowy „twarzą w twarz”. Skype podczas szczytu swojej popularności odmieniany był przez wszystkie przypadki. Mocno również zaznaczył swoją obecność w popkulturze. Wielu z nas kojarzy filmy czy seriale, w których motyw tego starego komunikatora został z powodzeniem wykorzystany. To jasny sygnał tego, że ten rodzaj komunikacji jest dla nas niezwykle ważny.
Jak jest teraz?
Rozwój komunikacji Internetowej jest jeszcze szybszy niż na początku stulecia. Kolejne nowe, ciekawe funkcje, mają pomóc użytkownikom w jeszcze lepszym zoptymalizowaniu rozmów. Stare komunikatory, choć przez wielu lubiane, często nie zdają już egzaminu. W dobie cyfryzacji i szybkich zmian warto zaufać najnowocześniejszym rozwiązaniom. Są one niezbędne do tego, żeby utrzymać jakość komunikacji. Świetnym wyborem w tym kontekście staje się Teams – komunikator, który łączy w sobie wszystkie najważniejsze funkcje omawianych wcześniej aplikacji.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak przyspieszyć komunikację w Twojej firmie za pomocą Teamsa – napisz do nas! Chętnie pokażemy Ci, jak to pozornie proste narzędzie może zrewolucjonizować rozmowy w Twoim przedsiębiorstwie.
